Exploding box z szopką

 Jak tam Wasze bożonarodzeniowe prace? Ja skończyłam kartkowanie, ale zostało mi jeszcze powysyłać te wszystkie kartki. Część kartek miałam zrobionych już w listopadzie, a wysyłam na ostatnią chwilę. Jak to działa, że kiedy bym nie zaczęła to zawsze jestem spóźniona?

W międzyczasie powstał też exploding box z szopką w środku. Do tego mini szyszki, trochę sianka i anyżu.

Exploding box z art journalem

Znacie kolekcję Art Journal od UHK Gallery? Dawno żadna mi tak nie pasowała. Te brązy i grafiki... Zrobiłam już z niej ATC, kartki, ozdobiłam koperty. Powstał też exploding box z mini albumem lub mini journalem. Sama jeszcze nie wiem, do czego go wykorzystam. 

Na wrześniowy ślub - inspiracja dla Białe Kruczki

10 lat - to dużo czy mało? Niedawno świętowałam właśnie taką rocznicę ślubu. 10 lat temu, właśnie we wrześniu, wychodziłam za mąż. W ramach inspiracji dla Białe Kruczki przygotowałam exploding box właśnie na taki wrześniowy ślub. Do kompletu oczywiście z torebką.

Ślubne pudełko - inspiracjja dla Białe Kruczki

Dziś mam dla Was exploding box w wersji ślubnej. W sumie rzadko takie tworzę. Nie wiem czemu, bo ten naprawdę przyjemnie mi się robiło. Jest pełen papierowych kwiatów i wycinanych liści. Udało mi się nawet dopasować idealnie przestrzenne kwiaty do tych na papierze. Przysłowiową wisienką na torcie oczywiście jest piękna przestrzenna tekturka. 

Boxy są świetnym prezentem na takie okazje jak śluby. Jest w nich miejsce i na życzenia i na kwiaty i na pieniężne upominki. Dla łatwiejszego transportu dodałam mu papierową torebkę.

Mały, biały domek

Witajcie! Jak mijają Wam Święta? U nas dziś jak przystało na Śmigusa-Dyngusa pada deszcz. Korzystam z okazji i nadrabiam zaległości blogowo - komputerowe.

Dziś box na specjalną okazję - kupno własnego lokum. Taka okazja wymaga odpowiedniej oprawy i podkreślenia, w końcu zazwyczaj zdarza się raz, może dwa w życiu. Postanowiłam zamiast typowej kartki wręczyć mały pudełkowy prezencik.

Na zewnątrz postawiłam na zieleń i drzewa, a w środku... symboliczny mały domek, a na ściankach piękne cytaty i hasła o mieszkaniu razem, miłości i wspólnym szczęściu.

Na wrześniowy ślub

Lubię wrześniowe śluby. Sama zresztą taki brałam. Jeszcze piękna pogoda, ale już bez uciążliwych upałów. Cieszę się, że inni też doceniają ten miesiąc i chcą wtedy ślubować.

Na taki właśnie wrześniowy ślub wybiera się wkrótce moja koleżanka. Zależało jej na oryginalnym podarunku dla Państwa Młodych.  W sklepach raczej cieżko dostać coś fajnego, a może to tylko ja i moi znajomi tacy wybredni? No, ale nic nie poradzę na to, że jak widzę w papierniczych czy kwiaciarniach kartki ze złotymi obrączkami i materiałowymi różyczkami to aż mnie ciarki przechodzą, brr....  Tak więc postanowiłam przygotować dla niej boxa, którego będzie mogła wręczyć w ramach prezentu. 

Koleżanka szczęśliwa a ja mam nadzieję, że Państwu Młodym też spodoba się taki upominek i będzie dla nich miłą pamiątką z tego dnia.

Ślubnie

Zamiast typowej kartki - box? O tak... To zdecydowanie ciekawszy i co tu ukrywać, dużo bardziej efektowny wybór. Lubię boxy, także za to, że można wstawić do nich tekturki 3D. Ogólnie lubię tekturki, a przestrzenne to już wogle świetna rzecz. 

Na szczęście sezon ślubny w pełni, i zawsze znajdzie się ktoś komu można takiego boxa sprezentować. Bo cała frajda dla mnie tkwi właśnie w tym, by kogoś obdarować. Nie lubię robić do szuflady, choć czasem by się przydało, bo ja z tych co zapominają o datach. Potem na ostatnią chwilę przypominam sobie o imieninach mamy, cioci, koleżanki... 

Ostatnio wpadły mi w ręce śliczne przestrzenne tekturki, do tego piękne różane papiery i box dosłownie sam się zrobił. No może tylko kwiatki przykleiłam i kokardkę zawiązałam ... :)

Podziękowanie dla rodziców

 

A dziś boxy. Zrobione już jakiś czas temu, ale dopiero dziś się doczekały publikacji. 

Koleżanka, która wychodziła za mąż umyśliła sobie, że chce w ramach podziękowania ofiarować rodzicom exploding boxy. A w końcu czego się nie robi dla koleżanek. Zatem powstały dwa bliźniacze pudełka - jedno w różu a drugie w błękicie. Z bukietami kwiatów w środku.  Proste, eleganckie, idealne by być miłą pamiątką od Państwa Młodych.

Komunijnie dla dziewczynki

Było komunijnie dla chłopca, to musi być i komunijnie dla dziewczynki. Tym razem z małym utrudnieniem, bo w boxie musiało być miejsce na biżuteryjny upominek. Chwila zastanowienie się i ...wyszło mi pudełko w pudełku. A w małym pudełeczku oprócz upominku jeszcze niespodzianka - ulubione motylki.

 

Komunijnie dla chłopca

 Sezon komunijny w pełni. Mnie też nie ominął. Tym razem przyszło mi stworzyć pudełeczko dla chłopca. Delikatnie, elegancko, prosto czyli tak jak lubię. A w środku piękny ażurowy kielich. Uwielbiam delikatne i ażurowe tekturki. To taka "wisienka na torcie".

Takie pudełeczko to miły upominek i zawsze wywołuje błysk radości w oczach. A to mnie cieszy niezmiernie, bo przecież o to chodzi  - by sprawić drugiemu radość.

Box "in blanco"

A tym razem box. Jak długo ich nie robiłam to ostatnio co i rusz mi się przytrafiają. Ten jest ciut nietypowy bo bez zaznaczonej okazji, bez wypisania życzeń, taki trochę "in blanco".

Zrobiłam go dla mojej Mamy, której takie boxy bardzo się podobają i chciała móc komuś takiego podarować. Tyle, że gdy ja robiłam go to nawet ona sama jeszcze nie miała pomysłu komu go sprezentuje. Dlatego powstała wersja z kwiatami i z pustymi karteczkami w kieszonkach, żeby było neutralnie i jak trafi się okazja by pasowało. 

Sama jestem ciekawa jakie życzenia zostaną wypisane na karteczkach i kogo box uszczęśliwi.

Urodzinowy box.

Urodziny to jedna z tych idealnych okazji na wręczenie boxa. Tak jak długo się ich wystrzegałam, tak w końcu się z nimi polubiłam. Zwłaszcza jak mogę w środku ozdobić je piękną ażurową tekturką.

Ten konkretny już cieszy oko nowej właścicielki, a mnie już swędzą łapki by ciąć papiery na kolejne. Tym bardziej, że przede mną parę okazji i jest komu wręczać taki upominek.