Bo to się zwykle tak zaczyna. Jest chłopak i jest dziewczyna...
Pewne bliskie mi duszyczki będą ślubowac. Poprosili o zrobienie zaproszeń maxymalnie prostych w różu i szarości. Ozdobiłam je jedynie tekturką z pięknymi zawijaskami.
Dodam, że moja papierowa zabawa się na tym nie skończyła, ale o tym w swoim czasie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Za pozostawione miłe słowo dziękuję :)