"... Tort upiekłaś..." takie zdanie usłyszałam gdy zaprezentowałam mojej Mamie ten box. Rozbawiło mnie to mocno, bo jestem osobą która nie piecze ciast. A już myśl, że miałabym sama upiec tort wprawia mnie w przerażenie. Ale exploding box z tortem tekturkowym to zupełnie inna sprawa.
Ktoś mi bliski obchodził ostatnio urodziny. Postanowiłam zamiast kartki obdarować tę osobę właśnie takim exploding boxem. Tak dla odmiany. Także odmiany dla siebie bo boxów ja raczej nie robię. W sumie nie wiem czemu. Może czas to zmienić?
cudowny boxik
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńmniam, mniam :) torcik przepysznie wygląda :) cóż się dziwić, w takim boxiku :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Justynko :)
UsuńUrocze pudełko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń