Walentynki tuż tuż... Obchodzicie je? Ja średnio lubię ten natłok pluszowych misiów i czerwonych serduszek w sklepach. Jest tego za dużo dla mnie. Walentynki jako takowe nigdy mnie nie pociągały. Aczkolwiek kartki walentynkowe lubię robić. Są fajnym pretekstem do wypisania bliskim paru miłych słów. Z racji, że ich treść jest najważniejsza to same kartki muszą dla mnie być proste, jak naprostsze. Takimi kartkami obdarzam czasem też przyjaciół. Bo w końcu ich też kochamy w pewien sposób, prawda?
W ramach inspiracji dla BloomCraft stworzyłam dwie takie karteczki. Postawiłam na szary papier z kolekcji Oczarowanie. Jest delikatny i elegancki i idealnie komponuje się z innymi kolorami. Tym razem zestawiłam go z delikatnym, pastelowym różem. Romantycznego akcentu dodają tekturkowe serduszka pokolorowane markerami. A całości dopełniają grafiki z napisami. Te grafiki są autorstwa Uli Jaworskiej - szefowej BloomCraft. Ja skorzystałam z dwóch a jest ich dużo więcej. Ula się nimi dzieli tutaj --> KLIK. Popatrzcie, może Wam też się przydadzą?
Lekkie i pełne uroku kartki, bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo :)
UsuńBardzo pomysłowe i nieprzesadzone karteczki. Takie walentynki jestem w stanie zaakceptować :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń