Za oknem ostatnio ciągle ponuro, pada. Zaczyna się niestety listopad. Nie lubię tego miesiąca, kojarzy mi się ze smutkiem i ponurością. Staram się wynajdywać sposoby na poprawę humoru. Na szczęście powoli trzeba zacząć myśleć o świątecznym kartkowaniu. A to oznacza kolory, cekiny i brokat. Już na samą myśl robi się weselej.
Zanim to jednak nastąpi mam do pokazania kolorową ozdobę - tryptyk. Wykonany z pięknych Mintay Papers. Bardzo mi się te papiery spodobały. Myślę, że niedługo znów po nie sięgnę.
A moją pracę zgłaszam na wyzwanie Laserowe Love:
Przepiękne, idealne na poprawę nastroju :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJaki fajny! Aż zatęskniłam za wakacjami :)
OdpowiedzUsuńDzieki :) oj tak, w takie szare dni jak dziś też za nimi tęsknię :)
UsuńBajeczny, lekki i pełen wdzięku tryptyk :)
OdpowiedzUsuńDzięki Moniu :*
UsuńPrzepiękny tryptyk! Ciekawi mnie, gdzie go sobie dałaś jako dekorację - na pewno bardzo cieszy :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Tryptyk cieszy oko ale nie moje, bo sprezentowałam go Asi z Fabryki Weny :) Widziałam zdjęcie zawieszonego go na klamce od okna :)
UsuńThanks for all your efforts that you have put in this, It's very interesting Blog...
OdpowiedzUsuńI believe there are many who feel the same satisfaction as I read this article!
I hope you will continue to have such articles to share with everyone!
ตารางบอล