Bardzo lubię notesy. To taka moja mała słabostka, choć pewnie mam ich więcej. Chociażby zakładki do książek, ale nie o nich dzisiaj. Dziś o notesach. Lubię bardzo kupować malutkie, zwykłe notesy w papierniczym. Zawsze mi ich mało, bo a to w torebce się przydaje jak coś wpadnie do głowy zapisać, a to w pracy zanotować coś w trakcie rozmowy telefonicznej, albo w domu listę zakupów sobie zrobić. Mogłabym to robić w telefonie, przecież mają jakieś aplikacje do robienia notatek, ale to nie to. Pisanie w telefonie to nie pisanie. Ja strasznie lubię pisać ręcznie. Ostatnio wróciłam do pisania piórem. To jest dopiero przyjemność!
Ale, ale... notesy. Kupuję te małę, zwyczajne, bo je lubię. Tylko, że one są strasznie brzydkie. Te ich okłądki z jakimiś stworami, albo zniekształconymi postaciami z bajek... brr dzieci można nimi straszyć. Ale na wszystko można znaleźć radę. W ruch idą nożyczki, papiery, klej i ... mam taki notes jak mi pasuje.
Ostatnio sobie kolejny ozdobiłam i od razu lepiej taki na biurku wygląda. Tym razem wzięło mnie na pójście ciut w klimat retro. Fajna grafika, koronka i lekko przytuszowane papiery z kolekcji "On my owl" od UHK Gallery. A skoro to niedziecięca praca to zgłaszam ją na wyzwanie UHK Gallery - "Jedna kolekcja"
A dodatkowo jest to również moja kolejna odsłona zabawy z UHK Gallery - Feminki
Cieszę się, że wróciłaś do pióra. Ja też lubię pisać ręcznie. Notesów sama nie robię, ale i tak mam dużo. Robię do nich przekładki ;) I się zmobilizowałam i postanowiłam, że też dołączam do Feminek!
OdpowiedzUsuńPisanie piórem jest fantastyczne, te odcienie, ten zapach atramentu. W podstawówce pisałam piórem, a potem różnie bywało, ale zawsze wracam do piór.
UsuńA Feminki fajna zabawa. Bardzo mi przypasowała. A druga taka fajna jest u Ciebie :)
śliczny notes:) tez wolę pisać na papierze niż w telefonie:) mnie zamiast notesu prym wiodą karteczki:)
OdpowiedzUsuńDzięki :) pisanie jest fajne. Nieważne gdzie, grunt żeby pisac :)
UsuńNormalnie nabrałam ochote na stworzenie jakiegoś zapiśnika... Twoj jest super. A pisac piorem kiedys uwielbialam.... Maż tradycję podtrzymuje bo jak dostał swoje na rocznice slubu to sie z nim nie rozstaje.... czas mu nowe kupic ;)
OdpowiedzUsuńTwórz, twórz, na pewno coś fantastycznego Ci wyjdzie :) a może sama też wrócisz do pióra ? ;)
UsuńPomysłowa Feminka!A hasło aktualne i polecane każdej z nas!
OdpowiedzUsuńDzięki :) hasło od razu mi wpadło w oko :) więcej osób powinno się do niego stosować to świat byłby piękniejszy :)
UsuńPomysłowa Feminka!A hasło aktualne i polecane każdej z nas!
OdpowiedzUsuńŚwietny!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńProszę, jak żywe kolory mogą pasować również do takiego stylu vintage :) Dziękujemy za udział w wyzwaniu i za Feminkę!
OdpowiedzUsuńPrawda, co zrobione własnoręcznie, to od razu lepiej wygląda i jakoś się człowiek z tym lepiej czuje ;) Sama uwielbiam małe albumy, nie wiem co ma w sobie mała forma, ale jest bardzo wdzięczna, prawda?
OdpowiedzUsuńJak zrobisz samemu to jest więcej warte, no i jest w pewnym stopniu kawałkiem nas samych więc najlepsze :) a małe formy ...hmmm nie wiem na czym to polega ale te mniejsze są jakoś mi bliższe, takie bardziej swojskie.
Usuń