Przyznam się, że jestem niepoprawna jeśli chodzi o zapamiętywanie dat. Zwłaszcza tych urodzinowych i imieninowych. Jeśli nie wpiszę czegoś w kalendarz to na 99% zapomnę lub pomylę daty. Zdarza się, że nawet to nie pomoże i potem robię coś na szybko, na już.
Generalnie nie lubię robić pod presją czasu. Wolę na spokojnie obmyśleć co chcę zrobić, dać czas by pomysł nabrał kształtu. Ale nie zawsze jest jak się chce. Tak jak dziś. Potrzebowałam kartkę i musiałam ją stworzyć w tempie ekspresowym. I powstała właśnie taka, w brązach.
O dziwo, bardzo podoba mi się i jestem z niej naprawdę zadowolona. Ze zdjęcia już dużo mniej :) No ale nie wymagajmy cudu w tak ponury dzień jak dzisiaj :) Tak więc zdjęcie jedno, bez szału, ale za to myślę że karteczka na nim całkiem sympatyczna :)
Bardzo ładna. Te sznurki są tu idealne :)
OdpowiedzUsuńDzięki. Nigdy nie byłam miłośnikiem sznurków, zwłaszcza w swoich pracach, ale tu jakoś tak mi pasowało :)
Usuń