A za mną kolejne fantastyczne warsztaty w Białych Kruczkach. Te były prowadzone przez Arletę, znaną z bloga Scarlet Scrapuje.
Warsztaty oczywiście z fantastyczną atmosferą, w towarzystwie przemiłych babeczek i z babskim tematem - gorset.
Powstały cudowne albumy, dziewczęce, wdzięczne i bardzo zalotne. Dopomogła w tym gorsetowa baza od Fabryka Weny. Aż żal, że to tylko kilka godzin trwało, bo chciałoby się więcej i więcej.
Wnętrze mojego albumu prezentuje się tak:
A ja już nie mogę się doczekać kolejnych kruczkowych warsztatów :)
No taki trochę sexi ten albumik ;) Fajny, teraz trzeba go zapełnić fotkami. Pozdrowienia i buziaki
OdpowiedzUsuńNooo ta baza daje wiele możliwości. W czerwieni i czarnych koronkach byłoby super :) mój póki co leży i cieszy oko i czeka aż będę miała kiedyś odpowiednie zdjęcia, bo wiesz że u mnie z tym ciężko :)
Usuń