Grudzień, coraz bliżej Święta. A u mnie śniegu nie widać. Ba, nawet mrozu nie widać. Tylko ponura, deszczowa pogoda. Może jej na przekór powstała taka właśnie karteczka, bardzo delikatna i pastelowa. Gwiazdki na papierze przypominają mi wzory jakie mróz potrafi odmalować na szybach. Kartkę dodatkowo ozdobiłam perełkami, przezroczystymi kropelkami akrylowymi i szklanym kabaszonem, który przypomina mi kryształek lodu. Taka moja mała zimowa tęsknota :)
Lubiłam patrzeć w dzieciństwie na zmrożone szyby. Teraz chyba już tak nie wyglądają te trzyszybowe okna. Karteczka fajna :) lubię niebieskie świąteczne prace :)
OdpowiedzUsuń